Fabryczny styl industrialny przewrotnie, czyli industrial w wersji mini

2017-01-30
Fabryczny styl industrialny przewrotnie, czyli industrial w wersji mini
Jednak czy industrial nierozerwalnie jest związany z dużymi metrażami? Czy można mieszkać w lofcie mając niewielkie mieszkanie?  Jak najbardziej, bowiem styl ten to nie tyle wygląd pomieszczeń, co styl życia i sposób myślenia.  Ojcami fabrycznych aranżacji są powojenni artyści , którzy cenili bezkompromisowość. Stawali w poprzek przyjętych norm i odrzucali konwenanse. Taki właśnie jest styl industrialny – bezkompromisowy, oszczędny i surowy. Jak zatem uzyskać fabryczny wygląd w ciasnym mieszkaniu w bloku? Oto kilka trików dzięki którym twoje mieszkanie przemieni się w nowojorski loft.

Przestrzeń na niewielkiej powierzchni.
Jedna z podstawowych cech stylu fabrycznego to otwarte, duże przestrzenie. Planując  gruntowny remont mieszkania dobrze jest wziąć pod uwagę wyburzenie zbędnych ścian w taki sposób, aby uzyskać jedną wspólną powierzchnię. Warto zrezygnować z ciasnych pokoi na rzecz otwartego salonu połączonego z kuchnią, przedpokojem i sypialnią. Nie każdy jednak ma możliwość, aby robić rewolucję z młotem w ręku. Nic straconego, efekt przestrzeni można osiągnąć innymi metodami…

Kolory zamiast burzenia ścian.
Umiejętne żonglowanie barwami czyni cuda. Poprzez odpowiednie dobranie kolorów  można optycznie wymodelować pomieszczenie w taki sposób, by wydawało się większe. Industrialne aranżacje najbardziej lubią paletę czystych bieli i szarości. Barwy te optycznie powiększają wnętrza i  dodają im fabrycznego chłodu. Aby „złamać” jednolitość kolorystyczną, można dodać nieco brązów, brudnych żółci czy odcieni wypalonej cegły. W stylu przemysłowym znakomicie prezentuje się drewniana podłoga nadgryziona przez korniki, naturalny ceglany mur czy betonowy strop.

Mało mebli, dużo swobody.
Efekt większej przestrzeni osiągnąć można poprzez ograniczenie mebli znajdujących się w pomieszczeniu.  Styl industrialny nie lubi przeładowania i zbędnych przedmiotów, zatem skrupulatnie należy dobierać meble, by  stawiać tylko te, które są absolutnie potrzebne.  Ustawienie większych elementów wyposażenia w jednej linii dodaje pomieszczeniom ładu, przez co wydają się być obszerniejsze. Świetnym uzupełnieniem, zarówno dekoracyjnym, jak optycznie powiększającym wnętrze jest zastosowanie luster.  

„Gołe” okna.
Światło dzienne  to stały lokator w mieszkaniach urządzonych na wzór nowojorskich loftów – wpada bez pukania i rozgaszcza się w każdym zakamarku. Aby osiągnąć taki efekt należy dać oknom maksymalną swobodę, muszą być odsłonięte i wyeksponowane. Zasłony i firany to najwięksi wrogowie przemysłowych aranżacji. Aby uniknąć ciekawskich spojrzeń sąsiadów można zamontować industrialne rolety.

Światło po zmroku.
Stylowe lampy to najważniejszy element wystroju w industrialnym  wnętrzu. Lofty nie lubią nadmiaru i przeładowania, jednak dla lamp robią wyjątek. Punkty oświetleniowe są mile widziane w dużej ilości. Najlepiej, aby były duże, wykonane z aluminium, metalu czy mosiądzu.   Znakomicie prezentują się także lampy z łączonych materiałów, z dodatkiem szkła lub drewna. Oświetlenie to wizytówka stylu fabrycznego, dlatego warto poświęcić czas na odpowiednie dobranie tego elementu wyposażenia. Bywa tak, że same lampy potrafią nadać pomieszczeniu przemysłowego charakteru.

Styl industrialny uwielbia prostotę i surowość. Odsłania szkielet budynku, jego elementy konstrukcyjne – beton, cegłę, kable i wsporniki. Często nie trzeba wiele zabiegów, aby przemienić mieszkanie w loft. Wystarczy nie zasłaniać tego, co zwykle się ukrywa…

Polecane

pixel